(I ja wiem, że miał być tu obiecany post o
kradzionym pieńku i wiadrze za 4 złote, jednak okazało się, że Męża
mojego rozłożyło przeziębienie, a ja nie mam pojęcia, czym sama mogę
wyciąć w tym pieńku dziurę, żeby go całkiem nie rozwalić. W ramach
rekompensaty i zachęty powiem, że z tych kilku prostych rzeczy robię
fajną lampę nocną do sypialni, co zobaczycie od razu, jak tylko
odnajdzie się męska ręka w naszym domu.)
A
przechodząc do obecnego wpisu, dzięki uprzejmości PKL, pojechaliśmy
dzisiaj zobaczyć fantastyczną atrakcję tego sezonu w Zakopanem - Krainę
Światła na Gubałówce. Na szczycie, zaraz po wyjściu z kolejki, przywitał
nas przepiękny blask światełek, a ja poczułam się, jak między
świąteczną reklamą coca coli, oświetlonym domem Griswaldów i Kevina
McCallister'a! Nie wiem, jak Wy, ale ja taki klimat uwielbiam, więc
byłam w swoim żywiole. Chciałam zrobić mnóstwo zdjęć, ale musiałam
pilnować Zojdy, która wraz ze swoją kumpelą z przedszkola postanowiła
sprawdzić wytrzymałość każdej atrakcji, a po drugie... co to byłaby za
frajda, gdybym wszystko Wam tu pokazała - sami musicie to zobaczyć! A
czekają na Was choinki, konie, sanie, górali i góralki, no i piękny
napis (gdyby ktoś zapomniał, gdzie się znajduje), za którym rozciąga się
oświetlona panorama Zakopanego - widok bezcenny ;-)
PS Brak śniegu nie ujmuje efektu całej atrakcji, jednak potrafię sobie
wyobrazić, jak tam musi być bajkowo, kiedy zakurzy. A kurzyć ma od
przyszłego tygodnia fest, więc zapraszam w góry, no i oczywiście do
Krainy Światła (codziennie od godziny 16.00 w godzinach pracy kolei na Gubałówkę).
PS2 Podrzucić Wam kilka fajnych miejsc w Zakopanem, gdzie warto zabrać dzieciaki? Wybieracie się na ferie do nas? ;-)
Byłam przed świętami, fajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńchciałabym tam być :)
OdpowiedzUsuń_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Do kiedy ta trakcja jest???
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i super zdjęcia a Kraina Światła robi bardzo dobre wrażenie.
OdpowiedzUsuń