ISTOTA PROCESÓW
Wejrzawszy w istotę obu tych procesów biolog zmuszony jest skonstruować dwa pojęcia obce zarówno fizykowi, jak i chemikowi. Pierwszym z nich jest pojęcie celowości dla zachowania gatunku, czyli teleonomii. Ponieważ selekcja ,,wyhodowuje” struktury, które szczególnie dobrze sprawują pewną określoną, sprzyjającą zachowaniu gatunku funkcję, rezultat ostateczny wygląda tak, jak gdyby struktury te zostały stworzone właśnie w tym celu przez jakiegoś mądrze przewidującego i roztropnie planu jącego ducha. (Nawiasem mówiąc, nie jest to wcale wrażenie całkiem omylne: również planujący duch ludzki zawdzięcza swe uzdolnienia procesom, które, jak o tym będzie jeszcze mowa w tym rozdziale, są w swej istocie pokrewne procesom rozgrywającym się w genomie.)